piątek, 29 października 2010

Nie.

Jest piątek. Równo godzina 23:00. Siedzę na kanapie, oczy mi się kleją. "Myć się i spać!". Czy ja sobie wmawiam, że jestem `twarda` i siedzę przed komputerem?
S.L.M. przez cały tydzień nie było w szkole. Ehh... Mówiła mi, że jej jakaś dziwna pielęgniarka krew pobierała.
Już godzina minęła, jest 00:06, jak widać pisanie mi nie idzie... Nie mam zamiaru się wysilać, dobranoc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz